Naruszenia związane Google Analytics. Wyniki niemieckiej kontroli
Saksoński komisarz ds. ochrony danych i przejrzystości (SDTB) zwraca uwagę na niedopełnienie obowiązków związanych z wykorzystaniem Google Analytics. Dowiedz się więcej o kontroli i o tym, jakie znaczenie dla rynku ma jej wynik.
SDTB alarmuje: naruszenia w korzystaniu z Google Analytics
W maju tego roku saksoński komisarz ds. ochrony danych i przejrzystości (SDTB) zbadał około 30 000 stron internetowych z Saksonii pod kątem naruszeń ochrony danych. Obejmowało to również korzystanie z usługi analizy internetowej Google Analytics. To usługa Google, która pozwala na analizę statystyki ruchu i zachowania użytkowników na stronie internetowej.
Każdy, kto chce korzystać z tego narzędzia do monitorowania zachowań użytkowników na swojej stronie internetowej, musi najpierw uzyskać dobrowolną i jednoznaczną zgodę od odwiedzających witrynę.
SDTB pilnuje przetwarzania informacji
W 2300 przypadkach operatorzy stron internetowych nie dopełnili tego obowiązku w wystarczającym stopniu. Wśród nich były firmy i stowarzyszenia, a także organy publiczne. W najbliższych dniach otrzymają oni pismo od SDTB.
SDTB poinformowało, że skieruje do w.w. podmiotów prośbę o naprawienie naruszenia ochrony danych i usunięcie wszystkich bezprawnie zgromadzonych danych. Jeśli operatorzy stron internetowych nie zastosują się do tego wezwania, będą musieli stawić czoła formalnemu postępowaniu administracyjnemu po przeprowadzeniu dalszego przeglądu.
Rekrutacja w dobie AI Act i RODO - dowiedz się więcej
Co z wykorzystaniem Google Analytics w Polsce?
SDTB jak na razie ograniczyło się do "miękkich" środków, bez postępowania administracyjnego i kar finansowych. Jednak już rok temu szwedzki organ ochrony danych (IMY) nałożył karę w wysokości 1 mln euro na dostawcę usług telekomunikacyjnych Tele2 za nieprawidłowe korzystanie z Google Analytics.
Rodzi się więc pytanie: jak korzystać z Google Analytics? Pomocne mogą być słowa saksońskiej komisarz ds. ochrony danych i przejrzystości, dr Juliane Hundert:
Usługi śledzenia, takie jak Google Analytics, zapewniają dogłębny wgląd w zachowanie i prywatność osób odwiedzających strony internetowe. Zgodnie z prawem o ochronie danych, interesy operatorów są zatem na drugim miejscu. Oznacza to, że jeśli administratorzy chcą korzystać z Google Analytics, są zobowiązani do uzyskania zgody użytkowników
Jak na razie polski organ nadzorczy, czyli Urząd Ochrony Danych Osobowych nie odniósł się do sprawy. Warto jednak pamiętać, że niedawno - w sprawie dotyczącej kontroli innego giganta technologicznego, czyli spółki META, właściciela Facebooka - Prezes UODO Mirosław Wróblewski zwracał uwagę, że stosowanie przepisów RODO "powinno być jednakowe w całej Unii Europejskiej". Więcej przeczytasz tutaj.
Materiał powstał po przetłumaczeniu oficjalnego komunikatu SDTB.