Ochrona danych osobowych w czasach pandemii – na co należy zwrócić uwagę?
W związku z zaistniałą sytuacją pojawiły się liczne kontrowersje, co do sposobu, podstaw prawnych i możliwości przetwarzania danych osobowych przez administratorów i podmioty przetwarzające. Rzecz głównie dotyczy pracodawców, którzy z jednej strony zobowiązani są do zapewnienia bezpieczeństwa przetwarzania danych, z drugiej zaś – do zachowania bezpieczeństwa zdrowia i życia pracowników.
Pandemia w świetle prawa
COVID-19 to choroba zakaźna wywołana koronawirusem SARS-CoV-1 przenoszonym drogą kropelkową. Pierwszy potwierdzony przypadek zachorowania w Polsce odnotowano 4 marca w Zielonej Górze. Na dzień 25 marca liczba chorych wyniosła 927, w tym 12 przypadków śmiertelnych[1]. Skala zachorowań, tempo rozprzestrzeniania się wirusa i związane z tym konsekwencje gospodarcze, ekonomiczne i społeczne uznaje się za bezprecedensowe, dlatego rząd polski w dniu 12 marca 2020 r. w drodze rozporządzenia ministra zdrowia wprowadził w kraju stan zagrożenia epidemicznego, a 21 marca 2020 stan epidemii. Uchwalano również w trybie przyśpieszonym ustawę z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (DZ. U 2020 r. poz. 374) (dalej: Specustawa), która reguluje w sposób szczegółowy konkretne działania odnoszące się do zapobiegania i zwalczania zakażenia ww. wirusem oraz ogranicza na pewien czas obowiązywanie dotychczasowych przepisów. Sytuacja, w której obecnie znajduje się świat implikuje konieczność współdziałania wielu instytucji na arenie międzynarodowej oraz krajowej, w celu wypracowywania najlepszych praktyki postępowania. W obliczu zagrożenia kluczowe znaczenia ma ścisłe stosowanie się do wytycznych publikowanych w oficjalnych komunikatach organów ustawodawczych i regulujących.
Podstawy prawne przetwarzania danych osobowych w obliczu pandemii
W związku z zaistniałą sytuacją pojawiły się liczne kontrowersje, co do sposobu, podstaw prawnych i możliwości przetwarzania danych osobowych przez administratorów i podmioty przetwarzające. Rzecz głównie dotyczy pracodawców, którzy z jednej strony zobowiązani są do zapewnienia bezpieczeństwa przetwarzania danych, z drugiej zaś – do zachowania bezpieczeństwa zdrowia i życia pracowników.
Przyjęte w dniu 19 marca 2020 r. przez Europejską Radę Ochrony Danych Oświadczenie w sprawie przetwarzania danych osobowych w kontekście pandemii COVID-19 mówi, że:
„Rządy, organizacje publiczne i prywatne w całej Europie podejmują środki mające na celu ograniczenie i złagodzenie skutków pandemii COVID-19. Może się to wiązać z przetwarzaniem różnego rodzaju danych osobowych. Zasady ochrony danych (takie jak RODO) nie ograniczają środków podejmowanych w ramach walki z pandemią koronawirusa. Walka z chorobami zakaźnymi jest wspólnym celem dla wszystkich narodów i dlatego powinna być wspierana w najlepszy możliwy sposób. W interesie ludzkości leży ograniczenie rozprzestrzeniania się chorób i wykorzystanie nowoczesnych technik w walce z plagami dotykającymi znaczną część świata. Mimo to EROD chciałaby podkreślić, że nawet w tych wyjątkowych czasach administrator i podmiot przetwarzający muszą zapewnić ochronę danych osobowych osób, których dane dotyczą. W związku z tym należy wziąć pod uwagę szereg czynników gwarantujących zgodne z prawem przetwarzanie danych osobowych i we wszystkich przypadkach należy przypomnieć, że wszelkie środki podejmowane w tym kontekście muszą być zgodne z ogólnymi zasadami prawa i nie mogą być nieodwracalne. Sytuacja nadzwyczajna jest warunkiem prawnym, który może uzasadniać ograniczenie wolności, pod warunkiem, że ograniczenia te są proporcjonalne i ograniczone do okresu nadzwyczajnego”[2].
Z treści opublikowanego stanowiska wynika, że pracodawcy mogą przyjąć następujące podstawy prawne przetwarzania danych osobowych w związku z epidemią koronawirusa:
- przetwarzanie danych szczególnych, w tym dotyczących stanu zdrowia, jest niezbędne ze względów związanych z interesem publicznym w dziedzinie zdrowia publicznego (art. 9 ust. 2 lit. i RODO);
- przetwarzanie danych jest niezbędne do ochrony żywotnych interesów osoby, której dane dotyczą, lub innej osoby fizycznej (art. 6 ust. 1 lit. d oraz art. 9 ust. 2 lit. c RODO), przy czym w odniesieniu do przetwarzania danych szczególnych, oparcie przetwarzania na tej podstawie jest dopuszczalne wyłącznie, gdy osoba, której dane dotyczą, jest niezdolna do udzielenia zgody;
- przetwarzanie danych jest niezbędne do wypełnienia obowiązków ciążących na administratorze (art. 6 ust. 1 lit. c oraz art. 9 ust. 2 lit. b RODO) – w tym kontekście możliwe jest wskazanie obowiązku udostępniania danych i informacji względem służb sanitarnych, wynikającego z art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (tj. Dz. U. z 2019 r. poz. 1239, ze zm.).
Wcześniejsze (wystosowane 12 marca) oświadczenie Prezesa UODO w sprawie koronawirusa odsyła zainteresowanych do Specustawy, jednocześnie podkreślając, że przepisy o ochronie danych osobowych nie mogą być stawiane jako przeszkoda w realizacji działań w związku z walką z koronawirusem. Urząd powołuje się jednak jedynie na (art. 9 ust. 2 lit i art. 6 ust. 1 lit d), jako podstawę przetwarzania danych.
Ochrona danych osobowych a informacje przekazywane opinii publicznej w obliczu koronawirusa
Dane dotyczące zdrowia są danymi szczególnej kategorii, których przetwarzanie jest co do zasady zabronione, a dopuszczalne tylko w szczególnych wypadkach.
Pojawia się wiele wątpliwości, co do tego, czy stan epidemii uznać za stan wyższej konieczności i udostępniać publicznie informacje bardziej szczegółowe (niż to się dzieje obecnie) dotyczące osób, u których zdiagnozowano chorobę. Media natarczywie dopytują o szczegóły związane z zakażonymi osobami. Często pytania dotyczą wieku, sytuacji rodzinnej, czy też szczegółów związanych z chorobami współistniejącymi u konkretnego pacjenta.
Należy pamiętać, że o ile dopuszczalne i uzasadnione jest udzielanie ogólnych informacji o osobie chorej niepozwalających na jej identyfikację, o tyle udostępnianie wszelkich innych danych narusza już regulacje RODO i może skutkować odpowiedzialnością z tytułu naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych.
Eksperci w obszarze ochrony danych osobowych wydają się być zgodni co do tego, że stan zagrożenia nie upoważnia do jednoznacznego wskazywania (np. z imienia i nazwiska) osoby, u której stwierdzono koronawirusa. Efektem takich działań mogłoby być stygmatyzowanie tych osób, co znacząco mogłoby na te osoby wpłynąć.
RODO bez wątpienia nie powinno być przeszkodą w walce z koronawirusem. Jednak w imię realizacji takich wartości jak ochrona zdrowia publicznego nie można naruszać istoty podstawowych praw i wolności obywateli. Upublicznianie większej, niż jest to konieczne, ilości informacji dotyczących osób fizycznych w związku z pandemią, jest łamaniem prawa i podlega surowym karom.
Działania podejmowane przez pracodawców w obliczu nowego wyzwania
Zgodnie z art. 207 Kodeksu pracy pracodawca ma obowiązek chronić zdrowie i życie pracowników oraz zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki pracy, a pracownik ma współdziałać z pracodawcą w realizacji tych zadań – art. 211 pkt 7 Kodeksu pracy.
Wielu pracodawców, powołując się na powyższe zdecydowało o dokonywaniu pomiaru temperatury ciała swoich pracowników, w celu uniknięcia rozprzestrzeniania się choroby. Kluczowe jest, aby proces ten odbywał się z zachowaniem jak największej poufności wobec osoby poddawanej badaniu, w szczególności w taki sposób, aby inne osoby nie mogły zobaczyć jego wyników.
Pracodawcy pozyskują również informacje o tym, czy pracownik przybywał ostatnio w miejscu rozpowszechniania się wirusa lub czy miał kontakt z osobami, które przebywały na takim obszarze.
Konieczne jest jednak zapewnienie w tym zakresie prawidłowości przetwarzania danych osobowych i spełnienie obowiązku informacyjnego wobec osób podlegających badaniu i udzielających informacji o kierunkach swoich podróży. Należy pamiętać, że powoływanie się na ochronę żywotnych interesów powinno być również uzasadnione, a nie nadużywane. Należy zachować zasadę przejrzystości i legalności przetwarzania danych osobowych.
Szefowa zespołu specjalistów w zakresie ochrony danych osobowych LexDigital – Katarzyna Muszyńska wypowiedziała się na ten temat na łamach gazety prawnej.pl
Jako środek prewencyjny, w obliczu rosnącego zagrożenia pracodawcy zastosowali również zlecanie pracownikom pracy zdalnej. Urząd Ochrony Danych Osobowych, 18 marca wydał wytyczne dotyczące sposobów postępowania podczas pracy zdalnej, tak, aby nie naruszać przepisów o ochronie danych.
W sprawie wypowiedziało się też wielu specjalistów z obszaru ochrony danych osobowych rekomendujących sporządzenie stosownych dokumentów regulujących proces delegowania pracowników do pracy zdalnej w obliczu pandemii. Warto również wprowadzić odpowiednie zabezpieczenia techniczne w tym zakresie oraz przeszkolić pracowników z zasad bezpiecznej pracy zdalnej.
Życzymy Państwu dużo zdrowia!
Zespół LexDigital
[1] Raport Ministerstwa Zdrowia na dzień 25 marca 2020
[2] W imieniu Europejskiej Rady Ochrony Danych Przewodnicząca Andrea Jelinek